Technika Pomodoro na co dzień

Magiczny sposób na brak czasu! 

Dla mnie osobiście technika pomodoro była pomocna dlatego, że często poddawałem się permanentnemu przedłużaniu wszelkich działań, które powinny trwać chwilę… W końcu trafiłem na coś, co mogło mi pomóc. Trafiłem na technikę pomodoro!
Spróbowałem i pomogło, poważnie.

Jak korzystać z tej techniki?

1⃣ Weź na tapetę zadanie, które musisz wykonać danego dnia. Powiedzmy, że musisz nauczyć się na egzamin, zrobić prezentację, zadzwonić do klientów czy posprzątać dom.
2⃣ Rozłóż to zadanie na mniejsze kroki, które jesteś w stanie przerobić w około 20-30 minut. Na przykładzie sprzątania domu – podziel sobie to zadanie na mniejsze, np. ścieranie kurzu, odkurzanie, mycie podłóg, mycie łazienki itd
3⃣ Nastaw sobie timer na 25 minut i zacznij działać. Ale serio działać. Weź pierwszą rzecz z listy, odłóż telefon i po prostu działaj non stop przez 25 minut. Nie przerywaj co trzy machnięcia ścierką żeby odpisać koleżance albo polajkować post. Po prostu przez 25 minut rób to co masz robić. 
4⃣ Gdy zadzwoni budzik dokończ to co robisz lub po prostu zostaw wszystko, połóż się na kanapie, odpal telefon, polajkuj wszystko co musisz, odpisz na wiadomości i wypij szklankę wody. Po upływie 5 minut wróć do pracy.
5⃣ Powtarzaj cykle 25 | 5 aż do czasu zakończenia wszystkich zadań. Jeśli misja jest grubsza, zrób sobie dłuższą przerwę (30 min) po zakończeniu 3-4 cykli.

Brzmi banalnie, prawda?

Bo to jest banalne. Ale jakże skuteczne!

Jeśli:
▶ Zawsze masz coś ważniejszego niż zaplanowane zadania (np. spacer, wyjście do sklepu, obcinanie paznokci, gotowanie itd)
▶ Zabierasz się kilka razy do tego samego, ale zawsze akurat dostajesz ważną wiadomość na Messengerze 
▶ Przeraża Cię sama myśl zrobienia tego co musisz więc odkładasz to w czasie
▶ Zawsze najpierw musisz posprzątać zanim się za coś weźmiesz (a w domu jest porządek) xd

To ta technika jest dla Ciebie.
Podświadomie nasz umysł uważa, że 25-minutowe odcinki są krótkie i szybko miną, a wbrew pozorom jeśli w stu procentach skupimy się na działaniu, a nie na wszystkim dookoła, to w ciągu 25 minut da się zrobić więcej niż przez kilka godzin.